WAKACJE Z GCK – TYDZIEŃ I – „WODA”

Tegoroczne wakacje z GCK trwały cztery tygodnie. Każdemu z nich przypisany był inny żywioł. Woda, Ziemia, Powietrze i Ogień patronowały kolejnym tygodniom

Poniedziałek, pierwszy dzień wakacji z GCK, to był szalony dzień. Lania wody nie było końca…. Gdy na zewnątrz GCKu trwała w najlepsze wodna bitwa na balony z wodą, na warsztatach z Iwoną Pawelec- Burczaniuk powstawały fantastyczne prace.

We wtorek bacznie obserwowaliśmy co się stanie gdy…? Barwiliśmy wodę, samodzielnie tworząc nowe kolory, obserwowaliśmy jak rozkwitają papierowe kwiatki, gdy napiją się wody, stworzyliśmy płyn do baniek na bazie: płynu do naczyń i mydłai robiliśmy bańki….i jeszcze więcej baniek….i jeszcze więcej BANIEK…

Środowe szaleństwo podnieśliśmy na wyższy poziom. Kolejny dzień pełen atrakcji. Mokre szaleństwo podczas wodnego paintball-a, dla odważnych wodny ślizg, a na dosuszenie piknik w centrum Wohynia.

We czwartek zgodnie z planem były parowańce, pampuchy, kluski na czyli kluski na parze, chyba większości dorosłych kojarzące się z wakacjami u babci. Są super pyszne i proste w wykonaniu, tylko to czekanie aż ciasto wyrośnie. Nasza ekipa rozprawiła się z nimi raz, ciach. Wyszło pysznie, ale to nie tylko zasługa naszych uczestników, ale przede wszystkim pań z KGW Lisiowólka: Justynki i Danusi, które zdradziły nam kilka tajników kulinarnych. Dziękujemy również p. Marzence, która obdarowała nas małymi fioletowymi kuleczkami, którymi nadziewaliśmy nasze drożdżowe smakołyki. Palce lizać! A przepraszam….i talerzyki. 😉 W tak zwanym międzyczasie obejrzeliśmy film animowany „Na Fali”.

Piątkowy dzień nasza fantastyczna grupa wohyńska spędziła ten dzień Lublinie, odkrywając kolejne urokliwe miejsca tego miasta. Byliśmy w parku wodnym na „Słonecznym Wrotkowie, w Multikinie obejrzeliśmy film: „Biedronka i Czarny Kot”, w drodze do autokaru wstąpiliśmy do manufaktury lodów i na koniec oczywiście McDonald.