Dzień 1
Drugiego tygdzień „Wakacji z GCK” rozpoczęliśmy grą terenową, wyposażeni w kartę poszukiwacza udaliśmy na odnajdywanie wskazanych na karcie skarbów natury. Po powrocie czekał już na nas Teatr Spichlerz z Lublina, wystawił dla nas pouczający spektakl, pt. „Jak słomę zmienić w złoto”. Jak się okazuje nie trzeba mieć złota żeby być szczęśliwym. Zważywszy na fakt, że tyle bezcennego piękna nas otacza. Nam mnóstwo radości sprawiły wykonane przez naszych uczestników przecudne obrazki z zebranych darów natury.
Dzień 2
W GCK zagościły nieziemsko pachnące rośliny a wraz z nimi niezwykła osoba, Magda, która w niesamowity sposób wprowadziła nas w świat roślin i ziół, zarażając swoją pasją. To było niezwykle edukacyjne spotkanie. Dowiedzieliśmy się na jakie dolegliwości jakie zioła stosować. Próbowaliśmy niesamowitych, kolorowych naparów ziołowych. Tworzyliśmy własne mikstury. Dowiedzieliśmy się jak i do czego służy moździerz, dowiedzieliśmy co to jest „kocimiętka” i jak pachną różne zioła (niektóre bardzo nieprzyjemnie). Na zakończenie zrobiliśmy roślinnego ludka. Zobaczymy co z niego wyrośnie.
Dzień 3
Kółko- krzyżyk oraz memo-ry z cyklu zrób to sam. Samodzielne tworzenie gier jest niezwykle rozwijające wyobraźnię, kreatywność i umiejętności manualne. Dziękujemy firmie KAMIX z Kopiny za wyposażenie nas w niezbędne do wykonania gier materiały.
Nasze panie z Klubu Seniora rozpieściły podniebienia naszych uczestników sprawiając im miłą niespodziankę. Niesamowite pierogi czekoladowe z twarożkiem waniliowym i musem malinowym polane bitą śmietaną oraz białą czekoladą. Nie mogliśmy się od nich oderwać takie były pyszne.
Dzień 4
Wizyta w podwarszawskim parku rozrywki. „Majaland” to najbardziej bajeczne miejsce w okolicy.
Wiktoria: było magicznie
Amelka: Było fajnie i cudownie
Zosia: Bardzo mi się podobało. Było miło, ale szybko się skończyło
Marcysia: Było odjazdowo. Bardzo fajna zjeżdżalnia i basen
Antoś: Podobała mi się fajna zjeżdżalnia
Antek: Najbardziej podobała mi się zjeżdżalnia z ulem i to co się podjeżdża do góry i do dołu
Patryk: Najfajniejsza była zjeżdżalnia na kocach
Kuba: Było Mega Fajnie
Zosia: Było Super
Kornelia: Było bardzo fajnie
Kuba: Fajne atrakcje, ale najfajniej na rolerkosterze
Adrian: Bało strasznie, ale fajnie…
Wszystkim barrrrdzo się podobało
Dzień 5
Nareszcie W GCK zapanował spokój… to chyba za sprawą roznoszącego w okół się cudownego zapachu. Pani Basia obdarowała nas świeżo ściętą lawendą, z której powstały nieziemsko pachnące, urocze laleczki. Był też czas na zaplanowane gry planszowe, x-box i zabawy.